Archiwum styczeń 2004


sty 04 2004 coś o mnie...
Komentarze: 0

Tak się cieszylam, na święta, że będzie duższa przerwa świąteczna a to tak szybko minelo...  i znowu doszkóki... :) ale ja tam nawetl moją lubię. można mieć wszystko w pizdzie od czasu do czasu nauczyć się na jakiś sprawdzian i średnia 4,8... więc zupelny light :)

Ale wy jeszcze nie wiecie nic o mnie. wolaabym unikać mówienia jak mam na imie i gdzie chodzę do szkoy bo nie chce żeby jakiś mój znajomy czytal mojego maego blogaska... powiem więc tylko tyle że mieszkam w bydgoszczy i że mam 16 latek.

Lubie różna muzyke od hip hopu po rock, od czasu do czasu nawet metal (ostatnio w szczególności wkrecil mi się schemat na jeden osiem L i Puudle of Muud) .No i oczywiscie uwieeelbiam jeść... lody sodycze, pizze, i wszelakie fast foody. a wasnie a propos fast foodow. czy ktos ma pojęcie po jakim czasie musze dostac żareko? np. w mc'donaldsie jest jakis taki przepis, ze po iluśc minutach musze dostac jedzenie, a jak nie dostane, to oni dają mi to żarcie za darmo... i wlasnie nie wiem po ilu minutach. ktos sie moze orientuje?

pozadrafam :P

ruuda : :
sty 02 2004 kacyk już mi zszedł...
Komentarze: 0

hieh...

dwa dni temu by sylwester... zajebista biba. bawiam się u siebie w domku z przyjaciómui, i byo naprawde cudownie... :P no ale co dobre szybko się kończy. następnego dnia spaam do 15 (nie licząc pobudek po wode mineralną) i obudzilam sise z bolem gówki... no ale takie to są uroki zajebistej zabawy...

Mam nadzieję ze wy też się bawiyście tak samo cuuudowanie jak ja.

A niedugozliżają się bydgoskie ferie ( mieszkam w bydzi) i wybieram sie do Woch.... bede tam adnie zapodawać na snowboardziku... już nie moge sie doczekac. bede zarywać Woszków ( może się zakocham...? nie, teraz jestem zakochana w naprawde cudownym chopaczku..... jest niedośc że zajebiście wesoly i interesujący to jeszcze przystojny) pić bacardi breezer na zmiane z campariiblue bolsem... żyć nie umierac.

:*

ruuda : :